wtorek, 24 lipca 2012

102. MegaKrzem - mega plusy i minusy.

Miało być 60 dni, jest 50. A dlaczego o tym po niżej.

Szczerze wam powiem, że nigdy nie przepadałam za cudownym działaniem takich produktów. Jedyny poprawiacz urody jaki do tej pory używałam to Capivit. I jakoś nie zadziałał na mnie, a w zasadzie na moje paznokcie. Na poprawę stanu paznokci stosowałam odżywki, a na włosy balsamy i to zazwyczaj te w bez spłukiwania, chyba ze zwykłej próżności.


Kiedy dowiedziałam się z innych blogów, że istnieje możliwość przetestowania Mega Krzemu napisałam wiadomość do firmy Avet Pharma i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu załapałam się na testowanie z czego bardzo się ucieszyłam. Mega Krzem zawiera największą dawkę naturalnego krzemu i 18 składników aktywnych.  
Może na początek trochę samym krzemie. 
Krzem pełni ważną rolę w tworzeniu tkanki łącznej, kreatyny i kolagenu, czyli składników włosów i paznokci.  Jest najważniejszym składnikiem mineralnym człowieka, wchodzi w skład tkanki łącznej. Krzem to zdrowa skóra, włosy i paznokcie. Przedłuża jędrność skóry. Kobiety po 30 roku życia w celu zapobiegania cellulitowi i przedwczesnemu starzeniu się skóry powinny zażywać preparaty i wody krzemionkowe. 
Mega Krzem w swoim składzie na pierwszym miejscu ma ekstrakt z pędów bambusa, które zawierają ok 70% przyswajalnej krzemionki. Reszta składu opisana jest w tym poście


A teraz samo działanie Mega Krzemu. Oczywiście na mój organizm.
        Zielone niestety niezbyt dobre w smaku tabletki znikały dzień po dniu i tu od razu widać jak czas szybko leci :). 
Działanie Krzemu można zauważyć już po "spożyciu" pierwszego listka czyli 20 tabletek. Paznokcie znacznie poprawiły kondycję, stały się twardsze, nie łamią się, płytka wyrównała się, stały się po prostu mocniejsze. W kondycji włosów też zauważyłam poprawę, zwłaszcza po ich umyciu. W trakcie rozczesywania jest ich znacznie mniej niż wcześniej. Zyskały troszkę na objętości, stały się błyszczące i mocne. Nie wiem czy to od krzemu, ale poprawił się i to znacznie stan mojej skóry, ponieważ pracuje w miejscu gdzie jest pełno kurzu i chemii często wyskakiwały mi wypryski i inne niespodzianki na twarzy, dekolcie i na plecach. Odkąd skończyłam kurację, problemy te ustąpiły. Niestety nie pozbyłam się jednego problemu. Rozdwajających się paznokci.. Jak było przed kuracją tak jest nadal. I na ten mankament chyba nie ma mocnych w moim przypadku. 

Niestety po 50 dniach kuracji, mój organizm miał chyba już za dużo składników odżywczych, gdyż na twarzy zaczęły mi się pojawiać się podskórne krostki, cholernie bolące z których po dwóch dniach zaczęła pojawiać się ropa. Myślałam, że to reakcja na krem koloryzujący, gdyż on po prostu może zatykać pory rzecz oczywista. Zaniepokoiłam się tym na tyle że wybrałam się do dermatologa. I wycieczka ta sprawiła, iż pani doktor kazała odstawić krzem na jakiś czas i zaobserwować skórę. I tak moje obserwacje się potwierdziły wysyp tych krostek powstał w skutek używania krzemu, kosmetyki i pielęgnacyjne i kolorowe używałam na dal a krostki ginęły. 
Tak więc na paznokcie i włosy działa i owszem, ale u mnie niestety są jednak skutki uboczne. 
Teraz już wiem że w moim przypadku paznokcie muszę ratować odżywkami, a włosy preparatami do włosów, żadnych wspomagaczy od wewnątrz. Mega Krzem jest chyba za mocny.


Nie mówię nie temu produktowi, gdyż jest bardzo dobry i działa. Jeśli wrócę do jego stosowania, to jedno opakowanie 60 tabletek będę miała na dwie kuracje po 30 dni z dwutygodniową przerwą w międzyczasie. 

A wy macie już za sobą kurację? czy jesteście jeszcze w trakcie? A może polecacie jakieś inne specyfiki tego typu które w końcu zadziałają mi i na rozdwajanie się paznokci?


Pozdrawiam :).
Tak czy inaczej . . . 
DZIĘKUJĘ FIRMIE AVET PHARMA ZA MOŻLIWOŚĆ PRZETESTOWANIA MEGA KRZEMU.

12 komentarzy:

  1. Ja nie skończyłam jeszcze pierwszego listka, więc rezultaty jeszcze żadne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy nie stosowałam :) troszkę jestem uprzedzona, ale może spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja stosowałam i jestem zadowolona z efektów. Nie mniej jednak rzeczywiście warto zrobić taką przerwę, sama zrobiłam podobnie ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja rownież nie jestem fanką kuracji "od środka", ale wygrałam w konkursie zestaw Revalid do odżywienia włosów i stwierdziłam, że skoro mam wszystko to dokupię sobie kapsułki. Mam nadzieję, ze skutków ubocznych nie będzie.

    Obserwuję i zapraszam też do mnie,
    na mojego dosyć nowego bloga :*
    http://makiazas23.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam, ale jakoś nie odczuwam potrzeby:)

    OdpowiedzUsuń
  6. specyfik faktycznie działa, jednak u mnie też spowodował pogorszenie stanu cery. :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie używałam, jedynymi suplementami które stosuje to skrzyp w odpowiedniej kuracji.

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie używałam takich suplementów

    OdpowiedzUsuń
  9. kurcze, nie spotkałam się jeszcze ze skutkami ubocznymi suplementów, ale to przeciez indywidualna kwestia i może się zdarzyć i tak. Na mnie megakrzem podziałał dobrze, ale nie przepadam za smakiem tych tabletek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja stosowałam,zużyłam tylko jedno opakowanie tj 30 tabletek. Już po tym była znaczna poprawa paznokci i włosów. Paznokcie są twardsze a włosy tak nie wypadają. Myślę powtórzyć kurację,tak na miesiąc i przerwać. Skutków ubocznych nie zauważyłam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Krzem oczyszcza organizm i dlatego pewnie spowodował taki wysyp

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłaś mnie zostaw komentarz :).... DZIĘKUJĘ

Powered By Blogger

Polskie blogi kosmetyczne

Polskie blogi kosmetyczne
Polskie Blogi Kosmetyczne

Beautyblogs

Beautyblogs
Zbiór blogów