Będąc na zakupach w poszukiwaniu idealnego peelingu do ciała, natknęłam się na rękawice peelingującą do ciała.
Słyszałam o nich dużo, ale nigdy nie byłam przekonana do ich działania. No bo jak to peeling ma granulki, które ścierają martwy naskórek. A taka rękawica, co ona może?
Myślałam sobie tak sucha może i ściera, ale mokra na pewno nie da sobie rady. Po pierwszym użyciu wielkie zdziwienia.
Może wiele i to bardzo wiele. Nie dość że peelinguje ciało, skóra po jej użyciu jest gładziutka i miła w dotyku. To na dodatek ciało po regularnym jej stosowaniu robi się mega wygładzone, a przy okazji mamy masaż i to kosztem zaledwie 4,00 złotych.
Do peelingu wystarczy tylko troszkę zwykłego żelu pod prysznic lub olejku do masażu i mamy to czego szukałyśmy.
Po wypróbowaniu rękawicy z Rossmanna
Rękawica Rossmann cena ok 4,00 zł |
Skusiłam się na kolejną, ze Schleckera.
Rękawica Schlecker cena ok 6,00 zł |
Jest troszkę lepsza, dokładniej ściera. Twardsza, super drapie i masuje ciałko.
Różniąca w cenie to ok 2 złote, a w działaniu bardzo duża. I tak oto od około trzech miesięcy jestem posiadaczką dwóch rękawic.
Niby nic a potrafi wiele |
Moim dużym problemem były wyskakujące syfki na udach z którymi zwykły peeling nie zawsze sobie radził, gdyż praktycznie każdy miał dla mnie za mało drobinek, albo były za delikatne. Teraz póki co moje problemy się skończyły mam nadzieję że na bardzo długo.
Moje poszukiwania idealnego peelingu właśnie się zakończyły, bo wiem że pozostanę już do końca wierna owym rękawicą. Nadają się doskonale do codziennego masażu ciała ich delikatność i bardzo dobre właściwości przekonują mnie do nich w stu procentach.
Macie, używacie takich rękawic? A może możecie polecić jakieś inne ?
Pozdrawiam
Mnie jakoś rękawice nie przekonują, miałam, korzystałam , zachwycona nie byłam .Jestem wierna peelengom, uwielbiam ich konsystencję ,zapach i te małe granulki ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam rękawicę tylko bez palców kupioną w Rossmannie i byłam bardzo zadowolona, nawet ze wzykłym żelem świetne efekty ;)
OdpowiedzUsuńja teraz takiej rękawicy używam do wcierania balsamów i olejków w ciążowy brzuszek ;p zobaczymy czy uda mi się uniknąć rozstępów ;p
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie przekonują te rękawiczki.
OdpowiedzUsuńWolę robić masaże szorstką gąbką, ale może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do czytania i komentowania moich kosmetycznych recenzji i porad dotyczących urody i zdrowia na http://ambasadorka-testerka.bloog.pl/
Ja mam rękawicę z Natury aromaSPA czy coś podobnego, kupiłam ją za ok. 5 złotych. Też na początku myslałam, że co to da, pewnie nic, a bardzo mile się zaskoczyłam :)
OdpowiedzUsuńJa od zeszłych wakacji używam kessę, któą przywiozłam z wakacji w Turcji. I jestem mega zadowolona:)poza tym pozdrawiam koleżankę z za miedzy:)
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę standardowe peelingi :) albo czasem z kawy :)! mmm
OdpowiedzUsuńwitaj ;) nie miałam okazji uzywać :) ale chyba się skusze :0 również pozdrawiam i obserwuje :):)
OdpowiedzUsuńDzięki za zaproszenie. Zatem odwiedzam i komentuję. Nie używam rękawic a gąbek kąpielowych. Jednak strona gąbki gładka, druga szorstka. Polecam!
OdpowiedzUsuńWpadnij ponownie.
Ja mam tę rękawicę z Rossmanna i jest rewelacyjna. Wykonuję nią peeling całego ciała i sprawdza się świetnie:)
OdpowiedzUsuńTe rękawice to świetna rzecz :) Też miałam z Rossmanna, ale przy jakiejś okazji kupiłam inne w Body Shopie. Co prawda cena sporo większa, ale mam je już kilka miesięcy, piorę je, a one nadal są w świetnej formie.
OdpowiedzUsuń