Dziś porównanie dwóch zmywaczy. Słynnej Isany Rossmannowskiej i nie mniej słynnego Biedronkowca Nailty ( chyba to jest jego nazwa).
Nie ukrywam że w tym starciu moim faworytem jest Isana, a dlaczego o tym za chwilę.
Oba zmywacze mają swoje plusy i minusy.
ISANA - świetnie radzi sobie ze wszystkimi lakierami od jasnych do ciemnych włącznie. Zmywa je bardzo dokładnie, nie brudząc przy tym palców dookoła i nie pozostawiając jakich kolwiek śladów. Wacik przyłożony na chwilkę do paznokcia i gotowe. Niestety wysusza skórki wokół paznokci i samą płytkę. O zapachu się nie wypowiadam bo śmierdzi nie miłosiernie. Ale i tak go lubię. Jest wydajny.
W starciu dla mnie lepiej wypada Isana, ma szybsze działanie, a Biedronkowca używam jak mam więcej czasu na zabawę :).
Oba zmywacze są ogólnie dostępne. Mają swoich zwolenników i przeciwników. Ja jednak wolę ISANĘ. A suche skórki po zmyciu paznokci nawilżam wazeliną kosmetyczną. Nie ukrywam jednak że oba lubię i nadal będę po nie sięgać.
Który wam lepiej odpowiada? A może macie swoich faworytów.
Isanę lubię ale tę różową, bezacetonową, mniej śmierdzi i nie wysusza jak ta zielona:)
OdpowiedzUsuńBiedronkowego nie miałam.
O biedronkowcu zdania są tak podzielone, że przy najbliższej okazji planuję sama się przekonać :) Do Rossmana niestety nie mam dostępu :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie biedronkowa ledwo co zmywa! isana ja miażdzy paro krotnie! A w rózowej wersji jest najlepsza:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Isana.
OdpowiedzUsuńposiadam Isana, i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa uzywalam Isany przez dlugi czas, ale strasznie odbarwila mi plytke ;(
OdpowiedzUsuń