Jakiś czas temu dostałam do testowania kosmetyki firmy SAFIRA o czym pisałam tu. Dziś pora na pierwszą z trzech recenzji. Maseczki użyłam już kilka razy, więc mogę się o niej śmiało wypowiedzieć. Używam jej średnio 2 razy w tygodniu.
Maseczka z Glinką Czerwoną
Glinka to skała osadowa powstała w wyniku procesów geologicznych. Była stosowana już w czasach starożytnych w zabiegach oczyszczających i pielęgnacyjnych.
Glinka czerwona jest bogata w krzem, żelazo, mangan, potas i tytan. Szczególnie dobrze wpływa na cerę tłustą i mieszaną, a jednocześnie wrażliwą. Przywraca skórze równowagę, zwłaszcza takiej która jest narażona na codzienne stresy i zanieczyszczenia. Leczy i łagodzi trądzik różowaty, zapobiega pękaniu naczynek krwionośnych. Ściąga pory i wygładza skórę. Dzięki czemu cera staje się świeża, gładka i aksamitna o brzoskwiniowym zabarwieniu.
Bardzo podoba mi się jej opakowanie. Jest wygodne i higieniczne. Szkoda tylko, że nie widzimy ile glinki jest jeszcze w środku. Dodatkowy plus za to, że nie trzeba uganiać się z dodatkowymi składnikami, gdyż glinka jest produktem gotowym do użycia. Tylko wycisnąć i kłaść na buźkę.
Wszystkie te cechy posiada maseczka regenerująca z glinką czerwoną firmy Safira. Glinka dodatkowo doskonale nawilża skórę i łagodzi podrażnienia nawet alergiczne. Mimo, iż jej przeznaczeniem jest pielęgnacja skóry naczynkowej to moim skromnym zdaniem nadaje się również do skóry suchej. Przynajmniej u mnie się sprawdza.
Glinka ma dość gęstą konsystencję, dzięki czemu nie spływa z twarzy. Dwie pompki kosmetyku wystarczą na pokrycie całej twarzy, dzięki czemu jest też wydajna i opakowanie 150 g wystarczy na bardzo długo.
Maseczkę należy nałożyć na zwilżoną twarz na 10-15 minut i sprawdzać co jakiś czas żeby nie wyschła. Gdy widzimy, że zasycha należy zraszać ją wodą.
Moim skromnym zdaniem maseczka nadaje się do każdego typu cery. Nie tylko tej z rozszerzonymi naczynkami.
Na buźce wygląda całkiem fajnie. Grunt, że dobrze się jej trzyma.
Moim skromnym zdaniem maseczka nadaje się do każdego typu cery. Nie tylko tej z rozszerzonymi naczynkami.
Na buźce wygląda całkiem fajnie. Grunt, że dobrze się jej trzyma.
To co że wyglądam jak pajac. W końcu czego się nie robi dla urody :)...
Cena glinki 39,90 zł/ 150 g. ( troszkę drogo jak na maseczkę).
Maseczka jak i inne produkty SAFIRY dostępne są na stronie www.safira.pl
Niedługo recenzja kolejnych produktów.
A wy używacie glinek. Jakie najbardziej lubicie???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedziłaś mnie zostaw komentarz :).... DZIĘKUJĘ