... których, nie zamienię na żadne inne.
Może niektórym nazwa nic nie mówi więc oznajmiam, iż są to konturówki do oczu z Avonu.
Trzy ulubieńcy always, które się kończą i lądują w mojej kosmetyczce na nowo. To konturówki Always on point w odcieniach.
Na zdjęciu od dołu:
Na zdjęciu od dołu:
molten plum
molten emerald
Kredki mega trwale, niemal wodoodporne. Plus za samo temperowanie, minus za to iż nie wiemy ile jej mamy i za to że jest mało wydajna właśnie przez to ostrzenie przed każdym użyciem inaczej kredki nie da się otworzyć.
I dwa ulubieńce kiedy chciałam troszkę zaszaleć z makijażem oka.
A szczerze powiem, że wszystkie cienie odeszły w zapomnienie w moim przypadku. Używam ich jedynie do roztarcia kreseczki reszta powieki jest tylko i wyłącznie przypudrowana.
A szczerze powiem, że wszystkie cienie odeszły w zapomnienie w moim przypadku. Używam ich jedynie do roztarcia kreseczki reszta powieki jest tylko i wyłącznie przypudrowana.
Nie są tak trwałe jak poprzedniczki jednak na letnie dni były dobre. Nie rozmazywały się w upale a to najważniejsze.
Ciekawe co przypadnie mi do gustu w okresie jesienno - zimowym :)
Pozdrawiam K ... :).
Ciekawe co przypadnie mi do gustu w okresie jesienno - zimowym :)
Pozdrawiam K ... :).
dokłądnie najlepsze kredki i konturóki są z Avon, sama posiadam kilka
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię używać konturówek, mi najbardziej podobają się te w kolorach złota :)
OdpowiedzUsuńbardzo ladne kolory kredek :)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
a mi ta kredka Always on point się złamała(ta koncówka) i została w zatyczce przez co kreski nie da się używać bo się nie nie struga :(
OdpowiedzUsuń