środa, 24 kwietnia 2013

213. Quattro 050 od Catrice

Nie mogłam zdecydować się o czym wam dzisiaj napisać. A ponieważ w ostatnim czasie na moim blogu było sporo koloru w postaci lakierów, tym razem będzie o cieniach do powiek.
Będąc w Naturze nie mogłam przejść obojętnie obok szafy Catrice uśmiechającej się do mnie czerwonymi cenami. Poczwórny cień do powiek przeceniony był z 18,99 zł na 12,99 zł, dodatkowo 10% rabatu za kupon jaki dostałam przy wejściu, czyli 11,69 zł :).
Ponieważ nie miałam nigdy nic tej firmy wzięłam bez wahania i nie żałuję. 
Cienie są świetnej jakości, nie osypują się, nie zbierają w załamaniach. Są dość intensywne nawet bez bazy pod cienie. Nie wiem jak bez niej, ale z bazą trzymają się na powiekach cały dzień. Najjaśniejsze cienie na powiece dają wrażenie mocno perłowych, ale perła nie jest aż tak intensywna.
Z pośród dostępnych czwórek wybrałam 050 Twinkle, w których znajduje się błękit, bardzo delikatny róż a może w zasadzie i beż, średni brąz i czekolada. Idealne do makijażu dziennego delikatnego, jak i mocniejszego wieczorowego. Jednym słowem idealne. Przynajmniej dla mnie.

Bardzo podoba mi się opakowanie. Dzięki któremu widać jakie cienie mamy w poszczególnej paletce, a w dodatku jest bardzo solidnie wykonane. Klips jest tak mocny że paletka bez naszej pomocy nie otworzy nam się nigdzie ( chyba że po pewnym czasie się wyrobi. Ale póki co odpukać a paletkę mam od dwóch tygodni i przy codziennym używaniu jest na razie wszystko Ok).
Poniżej kilka zdjęć i dwa makijaże.


Swatche


Makijaż nr 1 . . .




 Makijaż nr 2



Na pewno nie jest to moja ostatnia paletka tej firmy. Ba w ogóle nie ostatni kosmetyk. Czaję się jeszcze na lakiery. Też są na przecenie :), ale nie mogłam się zdecydować na kolor :).

Jakość zdjęć nie powala, ale były robione troszkę na prędce za co bardzo przepraszam :).

Póki co to tyle. Kolejne recenzje są w fazie przygotowań. Niebawem kolejna porcja Avonowych lakierów i dwa tusze do rzęs. 
A i bym zapomniała na swoją kolej czeka też reszta kosmetyków Decubal, które dopiero zaczęłam używać, gdyż nie używałam wszystkiego na raz, bo to nie ma najmniejszego sensu :)...

Pozdrawiam :) . . . 

sobota, 20 kwietnia 2013

212. Mosaic effects 1 - pękacz od Avon

Kolejny lakier tym razem tak zwany pękacz, czyli Mosaic effects w kolorze black. Lakier znajduje się w standardowym opakowaniu dla lakierów Avonu. Jest go 12 ml. Ma bardzo wygodny pędzelek. A sam kolor jest intensywny.
Używam go na dwa sposoby. Nałożony na lakier pęka i to dość fajnie moim skromnym zdaniem, chociaż nie zbyt starannie :). Szybko wysycha i jest matowy.

A to już sam lakier. W buteleczce :


A na paznokciach z jasnym lakierem pod. Tak :



Jako utrwalacza użyłam odżywki z Venity. Fajnie nabłyszcza. :)

Wiem że nie lubicie pękaczy, dla mnie pierwsze wrażenie była takie, że czułam się jakbym miała poobdzierane paznokcie, troszkę niedbale. Ale jest to świetna alternatywa gdy mamy pościerane końcówki a nie chce się nam bawić w malowanie całej płytki od nowa :).

Wkrótce przedstawię wam jeszcze jeden pękacz z tej serii, który nie pęka, ale sprawdza się w roli normalnego lakieru i w bardzo uroczym kolorze. Ale o tym po niedzieli :) ...

Pozdrawiam :)...



piątek, 19 kwietnia 2013

211. Moje lakiery - Swift Sherbet Speed dry +30 Avon

Jak lakier o nazwie Orange You Quick zachwycił mnie kolorem, łatwością w nakładaniu i intensywnością. Tak ten lakier ma jak dla mnie nie ma żadnych zalet, no może po za kolorem. 
Krycie jest bardzo dobrze i gdyby nie smugi i prześwity do pełni szczęście wystarczyła by jedna warstwa. Ale z racji tego że trzeba wyrównać kolor potrzebne są dwie kolejne. Szybkość wysychania też nie jest u niego plusem. Gdyż po nałożeniu pierwszej warstwy kolejne dwie są koszmarem. Lakier zasycha w trakcie aplikacji na paznokieć, ciągnie się i nie da równomiernie rozsmarować.
Samodzielnie na pewno używać go nie zamierzam, szkoda zachodu. Może wykombinuje z nim jakieś ombre lub jako podkład pod pękacza, gdyż kolor ma dość intensywny.

Zresztą zobaczcie same.
Tak prezentuje się kolor w buteleczce:



A tak na paznokciach. 


Tu widać jak lakier zachowuje się przy jednej warstwie.

Na zdjęciach tylko jedna warstwa lakieru, ponieważ posłużył mi on jako podkład do mani o którym niebawem. 
Sam kolor bardzo mi się podoba, jest delikatny i taki dziewczęcy. Ale cóż :( .

Pozdrawiam :).

wtorek, 16 kwietnia 2013

210. Moje lakiery - Orange you quick Speed dry+30 Avon

Pierwsza notka z serii moje lakiery. Dziś typowo wiosenny, bardzo przyjemny dla oka lakier o nazwie ORANGE YOU QUICK z serii Speed Dry od Avon.





Kolejne kolory z mojej kolekcji niebawem. A na samym końcu notka o wadach i zaletach owych lakierów. Reanimację bloga uważam za otwartą :)...

Pozdrawiam :)... 

Powered By Blogger

Polskie blogi kosmetyczne

Polskie blogi kosmetyczne
Polskie Blogi Kosmetyczne

Beautyblogs

Beautyblogs
Zbiór blogów