Wiem że fanki Avonu bardzo zachwalają pomadki tej firmy. Przyznaję się bez bicia, że na mój dwu letni już prawie staż w Avonie miałam do tej pory tylko pomadki z Color Trend i błyszczyki. Pomadek jakoś nie lubiłam. Nie dlatego że są złe ale ogólnie wolałam błyszczyki na dodatek bezbarwne.
Postanowiłam więc zamówić kilka próbek na początek i już wiem, że muszę mieć pełnowymiarowe opakowania pomadek Idealny pocałunek. Tak więc szykuje się kolejny wydatek :).
Pomadki zdobyły moje serce swą bardzo kremową formułą, licznymi kolorami z których każda wybierze coś dla siebie.W ofercie znajdują się aż 24 odcienie od bardzo delikatnych do intensywnych i całkowicie pokrywających usta. Mnie do gustu przypadły te pierwsze, czyli bardziej delikatne kolorki.
Pomadka ta nawilża usta i co u mnie jest rzadkością obywa się bez konieczności używania balsamy do ust pod kosmetyk. Nie podkreśla suchych skórek. U mnie na ustach trzyma się około 2 godziny. To i tak dobrze, gdyż bardzo często się oblizuję :)). Dla bardziej wymagających poprawki w ciągu dnia konieczne. Mają całkiem przyjemny zapach.
1. Natural Glow
2. Naughty and Nude
3. Kiss me Pink
4. Peach Pech
5. Pink Prance
6. Red Embrance ( akurat z tych sześciu to szczególnie nie mój odcień).
Nie mogłam uchwycić kolorków na ustach.
Pozdrawiam :).
Nie mogłam uchwycić kolorków na ustach.
Pozdrawiam :).
Próbki są dużo lepsze jakościowo, bo są takie bardziej skoncentrowane- jeśli chodzi o pełnowartościowe szminki są dużo bardziej wodniste :(
OdpowiedzUsuń