Jakiś czas temu dostałam od koleżanki kilka, dosłownie trzy próbki BB Cremu firmy Dior w odcieniu z numerkiem 002 ( chyba Nude, ale nie jestem pewna czy to odcień czy nazwa). Każda saszetka miała 1,5 ml więc co kolwiek na jego temat się dowiedziałam, zwłaszcza iż wystarczała ma cztery razy.
Sam krem jest bardzo gęsty. Dobrze rozprowadza się na nawilżonej skórze ( no niestety nie zaryzykowałam nałożyć go na nie nawilżoną skórę, przy mojej suchej cerze wyglądało by to koszmarnie). Świetnie stapia się za skórą, nie tworzy efektu maski. jak wspomniałam jest gęsty ale lekki, dzięki czemu szybko się wchłania Pokrywa niedoskonałości skóry. Wszelkie pryszcze duże i małe są nie widoczne.
Ładnie dopasowuje się do odcienia skóry. Cera wygląda promiennie, świeżo bez zbędnego obciążenia.
Nie mam porównania z innymi tego typu specyfikami póki co, ale jak tylko nabędę swój pierwszy BB Krem to na pewno pojawi się porównanie.
Nie mam też pojęcia ile on kosztuje i czy w ogóle dostępny jest w Polsce. Wiem tylko tyle iż te próbki były w rosyjskim wydaniu Galmour i że będzie on prawdopodobnie dostępny w lutym. Jaka szkoda że w Polsce nie pojawiają się takie niespodzianki w gazetach.
Pozdrawiam :)) . . .
Pozdrawiam :)) . . .
Nie miałam jeszcze tego produktu.
OdpowiedzUsuńciekawe jaka jest różnica w porównaniu z ich podkładam zarówno w cenie jak i efektach
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia. Jak napisałam miałam kilka próbek. A Polskiej ceny nie mogłam z najść, nawet nie wiem czy jest u nas dostępny.
Usuń