Pora na kolejne recenzje. Tym razem dwóch kosmetyków, a w zasadzie dwóch kremów do twarzy.
Wygodna i higieniczna pompka. |
Zacznę od opakowania, które szczególnie przypadło mi do gustu, gdyż jest bardzo higieniczne z racji tego, iż posiada pompkę, która dozuje odpowiednią ilość kosmetyku i co najważniejsze dno się podnosi więc obędzie się bez rozcinania opakowania przy końcu produktu, gdyż cała zawartość opakowania zostanie elegancko wydobyta z środka.
Sam krem jest bardzo treściwy, wystarczy jedna pompka aby wysmarować całą twarz, a i na szyję jeszcze wystarczy. Krem dobrze nawilża, bardzo szybko się wchłania. Nie wiem czy nadaje się pod makijaż gdyż używam go tylko i wyłącznie wieczorem. Zawiera substancje tłuszczowe w ilości 21%, ale nie pozostawia tłustej powłoki na skórze.
Z racji tego że jest wydajny posłuży nam ( mnie i mojej mamie jeszcze długo).
A teraz drugi z kremików jakie miałam okazję przetestować. Ten testuję tylko i wyłącznie ja. I nie ukrywam iż ten przypadł mi do gustu bardziej, niż poprzednik.
Krem znajduje się w standardowym zakręcanym soczku. Produkt jest bezzapachowy. Jest bardzo lekki, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Również jak poprzednik zawiera substancje tłuszczowe w ilości 18 %. Nadaje się pod podkład tylko trzeba pamiętać aby nałożyć go na ok 10 minut przed podkładem aby porządnie się wchłoną. Jest dobrym ratunkiem dla bardzo przesuszonych cer. Jako nawilżacz sprawdza się świetnie. Nawilżenie czuć po pierwszym użyciu, później jest już tylko lepiej.
Krem znajduje się w standardowym zakręcanym soczku. Produkt jest bezzapachowy. Jest bardzo lekki, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Również jak poprzednik zawiera substancje tłuszczowe w ilości 18 %. Nadaje się pod podkład tylko trzeba pamiętać aby nałożyć go na ok 10 minut przed podkładem aby porządnie się wchłoną. Jest dobrym ratunkiem dla bardzo przesuszonych cer. Jako nawilżacz sprawdza się świetnie. Nawilżenie czuć po pierwszym użyciu, później jest już tylko lepiej.
ten pierwszy kremiś, tak patrzę i patrzę- i myślę sobie, że wygląda jak tusz do rzęs :D
OdpowiedzUsuńNiestety pierwsze wrażenie po przeróbce zdjęcia :)
UsuńTeż testuję te kremy i podzielam twoje zdanie
OdpowiedzUsuńDziekuje :) A to jest swietne pytanie.. Powoli wiosna zaczela pojawiac sie w Anglii, choc dzis jest troche zimno, ale nie ma sniegu to najwazniejsze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
mam te kremy i dla mnie są świetne :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńO i już mam pomysł na prezent dla mamy :)
OdpowiedzUsuń