sobota, 7 lipca 2012

82. Grzywka z głowy, w czoło chłodniej :)

W tak upalne dni jakie ostatnio nas nawiedzają nie łatwo utrzymać fryzurę w ryzach. Ja znalazłam bardzo łatwy sposób na upięcie dłuższej grzywki. A że chce zapuścić włoski, na razie mam takie do ramion, a chcę jeszcze dłuższe. Wymyślam więc różne fikuśne fryzurki, żeby to zapuszczanie sobie ułatwić.
Nie sposób wyjść w taki upał z rozpuszczonymi włosami, chyba by mnie kompletnie zalało.

Oto co powstało dziś na mojej głowie. To nic specjalnego, ale już zawsze chłodniej.




Ameryki nie odkryłam, ale tak zawsze chłodniej.

Pozdrawiam i życzę upalnego popołudnia.

5 komentarzy:

  1. Podoba mi się :)) Moje włosy błagają o wizytę u fryzjera.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam grzywkę ściętą na prosto więc w upalne dni zaczesuję ją do tyłu ;) a włosy spinam w koka z wypełniaczem, u mnie się to trzyma cały dzień :)
    Twoja fryzurka też jest bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ładnie to wygląda, dobrze, że dawno temu zapuściłam grzywkę ;)

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłaś mnie zostaw komentarz :).... DZIĘKUJĘ

Powered By Blogger

Polskie blogi kosmetyczne

Polskie blogi kosmetyczne
Polskie Blogi Kosmetyczne

Beautyblogs

Beautyblogs
Zbiór blogów