Baza pod cienie firmy HEAN. Miałam wcześniej bazę z Virtuala, którą lubiłam, ale przeszkadzała mi jej konsystencja, która była tępa, nawet nie zużyłam jej do końca.
Postanowiłam więc wypróbować inną, szukałam bazy z Kobo czy Inglota, ale niestety w moim mieście nie są one dostępne. Baza domowej roboty też nie działa na dłuższą metę na moich powiekach.
Wybór jeśli to tak można nazwać padł na bazę Hean.
![]() |
Baza Hean Stay On |
Konsystencja nie jest twarda, łatwo się ją rozprowadza na powiece. Jest lekko tłustawa, ale cienie się na niej łatwo nakładają i rozcierają. Baza wygładza powiekę. Cienie nie zależnie od firmy trzymają się do 8 godzin, nie rolują, jedyne co to blakną w ciągu dnia. Baza troszeczkę podbija kolor cieni. Małym minusem jest opakowanie, dziewczyny z długimi paznokciami mogą mieć nie lada problem z jej wydostaniem, gdyż zbiera się pod paznokciami. Ja jednak znalazłam na to sposób. Nabieram bazę płytką paznokcia i nakładam z dłoni, przy okazji baza dodatkowo się rozgrzewa i robi aksamitna w dotyku. Baza jest bardzo wydajna i wystarczy mi na bardzo długo, jednak w najbliższym czasie zamierzam wypróbować jakieś inne bazy.
Bazę kupiłam za 12,90 zł ma 14g. Za taką cenę naprawdę warto ją wypróbować.
I tu pada pytanie do was. Jakie bazy polecacie? Oczywiście oprócz Inglota i Kobo, gdyż one są u mnie w mieście niedostępne.
A czy miałyście kiedy kolwiek tz primery z Elfa. Jak się sprawują? Nie mogę znaleźć jakich kolwiek opinii na ich temat.
To tyle na dziś. Mam nadzieję, że moje recenzje przypadną wam do gustu. A może napiszcie o czym chciałybyście przeczytać na moim blogu.
Próbowałam ją kilka razy i zdecydowanie wolę bazę z Ingrid
OdpowiedzUsuń